14 paź 2012

Nie ma głupich pytań...



.. ale bywają źle adresowane.

Skoro temat zgłoszeń już wypłynął przy okazji informacji o Zielonej Linii, to jeszcze go chwilę pociągnę. Wśród nadsyłanych pytań pojawiają się czasem sprawy indywidualne. Bardzo mi przykro, ale takich wątków nie będziemy rozpatrywać. Sytuacje, kiedy ktoś z Was ma problem z kolizjami przedmiotów, szczególne przyczyny wnioskowania o urlop, czy zbyt późno ukończył pracę magisterską - to niestety przypadki, z którymi należy się zwracać do DSM w formie podania. Fakt nadesłania takich zapytań mailem w niczym nie przyspiesza procedury - natomiast nam dokłada dodatkowej pracy. W przypadkach indywidualnych zapytań po prostu uzyskacie irytującą odpowiedź: "Podanie do Dziekana - sprawa indywidualna".

Ponawiacie też prośby o zamieszczanie formularzy podań na stronie DSM. Już kiedyś o tym wspominałam, ale powtórzę: formularze podań (częściowo dostępne w WD) nie będą zamieszczane na stronie ogólnodostępnej, ponieważ uważam, ze publiczna strona www ma służyć celom marketingowym uczelni. Warto tam umieścić zasady studiowania czy wykaz kierunków - bo to interesuje potencjalnych kandydatów. W pozostałych sprawach wyręką dla DSM ma się docelowo stać WD, a nie strona www. I mam nadzieję, że tak się niebawem stanie.

Formularze będą stopniowo przechodzić do historii w miarę, jak na stronach WD zamieścimy elektroniczny system obsługi podań. Startujemy od poniedziałku z wersją testową pierwszego podania (nawet jeśli nie zamierzacie na razie składać żadnych podań, to zerknijcie, czy funkcja jest widoczna na Waszych kontach w WD). Docelowo (kiedy wszystkie formularze do niego trafią) elektroniczny system podań będzie miał pierwszeństwo przed podaniami składanymi "na papierze".

4 komentarze:

  1. może pod tym postem moje pytanie nie będzie dziwnie brzmieć.. :)
    czy studenci nie powinni przypadkiem otrzymać jednego z dwóch podpisywanych przy składaniu dokumentów egzemplarzy umowy o naukę?

    OdpowiedzUsuń
  2. powinni i otrzymują (ja zawsze podpisuję dwa egzemplarze) - Teraz ja głupio może, ale spytam - a co się stało z drugim egzemplarzem?

    OdpowiedzUsuń
  3. po prostu go nie otrzymałam i zastanawia mnie to czy jest jeszcze szansa go odzyskać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba pójść do Dziekanatu i poprosić. A na przyszłość pilnować swoich spraw i dokumentów. Sama tabela opłat jest zresztą na naszej www, więc nie wiem, czy warto gromadzić papier w domu.

      Usuń