18 lis 2012

Ujawnijmy troszkę kulisy

Chodząc i rozmyślając nad treściami, którymi chciałbym się podzielić na łamach bloga, uznałem, że niezłym pomysłem byłoby przedstawienie co najmniej kilku osób zaangażowanych w pracę Dziekanatu. Zacznę od wolontariuszy, którzy z własnej niczym nie przymuszonej woli angażują swój czas, by choćby trochę przyczynić się do poprawy funkcjonowania Dziekanatu wnosząc jednocześnie nieco studenckiego spojrzenia na ten obszar działalności. A zatem na początek – Kasia Negacz.

Kasia rozpoczęła współpracę z DSM dzięki Pani Dziekan, prof. dr hab. Magdalenie Kachniewskiej, w odpowiedzi na prośbę o odniesienie się do Regulaminu DSM. Obecnie zaś współpracuje głównie z naszą Prodziekan Panią dr Katarzyną Górak-Sosnowską. Zajmuje się m.in. restrukturyzacją strony internetowej DSM, opracowywaniem zmian w procedurze dyplomowania i pokrewnymi sprawami prawnymi, a także współpracą przy pisaniu specjalnej broszury dla studentów, która niedługo ujrzy światło dzienne, a którą sam mam również przyjemność współtworzyć. Broszura ta będzie swoistym przewodnikiem po różnych formalnych zagadnieniach dotyczących studiowania na naszej Uczelni.

Jej zaangażowanie jest o tyle imponujące, że na co dzień działa w wielu różnorodnych obszarach. Kasia jest doktorantką w dwóch kolegiach (Kolegium Ekonomiczne-Społeczne i Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie), kończy prawo a także współpracuje z jedną z korporacji w dziedzinie CSRu. Zasiada  także w zarządzie jednej z akademickich organizacji zajmujących się problematyką zrównoważonego rozwoju.

Na co dzień Kasia interesuje się także kulturą krajów Azji Południowo-Wschodniej i językiem chińskim. W ogóle urodzony z niej podróżnik – ponad 1/3 swoich studiów spędziła poza granicami Polski, poznając rozmaite zakątki świata. Ciekawią ją również tematy związane z ochroną klimatu i przyrody oraz wpływem tych czynników na działalność przedsiębiorstw.

A już niedługo – kolejne sylwetki osób, które, uwierzcie mi, wkładają bardzo dużo wysiłku, by zmniejszyć trudy związane ze współpracą na linii Dziekanat – Student.

[kgs] Jednak się wtrącę, bo trzeba koniecznie dopisać jedną ważną rzecz. Nie wiem, czy mgr Negacz ma tego świadomość, ale to od niej zaczyna się pospolite ruszenie dziekanatowych wolontariuszy. Skoro ona zgłosiła się sama z siebie do pomocy, możliwe było, że znajdą się kolejne osoby. Zresztą kilka z nich zostało zrekrutowanych (albo podlobbowanych) przez mgr Negacz.

3 komentarze:

  1. Faktycznie współpracujemy - głównie w sobotnie poranki na Wiśniowej (co potęguje moje wyrzuty sumienia, choć zważywszy na to, że znamy się jeszcze z czasów studenckich - nie moich rzecz jasna - jakoś sobie z nimi daję radę ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Panie Rafale - strasznie tajemniczy ten wpis: "jedna z korporacji", "jedna z akademickich organizacji" - może Pani Negacz zdradzi, jakie to organizacje. Chociaż taki posmak struktur mafijnych brzmi szalenie intrygująco ;-)
    Swoją drogą z tym CSR-em, to chętnie wzięłabym Panią mgr pod swoje skrzydła, o ile doktorat pójdzie w tę stronę. Może pogadamy na "choince"?

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za wszystkie miłe słowa :)
    Właśnie jestem na konferencji nt. CSR/zrównoważonego rozwoju w Szwajcarii, a doktorat na pewno będzie związany z tym tematem. Zgłoszę się do Pani Dziekan na świątecznym spotkaniu ;)

    OdpowiedzUsuń