31 sty 2013

Protokoły, panda i pantera

Szanowni Czytelnicy,

tym razem zaczynam od wykładowców, ponieważ sprawna organizacja przebiegu sesji (także poprawkowej) zależy w większej mierze od Państwa aniżeli od dziekanatu. Co do studentów - chciałabym rozwiać kilka mitów, w które sama wierzyłam zanim objęłam Dziekanat :-)

W zakładce "protokoły egzaminacyjne" w WD, jak co semestr, wykładowcy znajdą informację o terminach otwarcia i złożenia protokołów egzaminacyjnych w DSM. Przypominam, że ISPE - Internetowy System Protokołów Egzaminacyjnych (I termin) jest już otwarty i zostanie zamknięty 5 lutego. Protokół należy dostarczyć do Dziekanatu do 7 lutego (przyszły czwartek).
Wiem, że czasu jest mało, wiem, że niektórzy sprawdzają dziesiątki prac a I termin sesji kończy się dopiero 3 lutego (niestacjonarne). Ale proszę pamiętać, że terminowe złożenie protokołów egzaminacyjnych jest podstawą do wprowadzenia ocen na indywidualne konta studentów, którzy powinni wiedzieć, czy czeka ich poprawka, czy też można oddać się bez reszty szusowaniu.

Jeszcze trudniej będzie z II terminem sesji: ISPE będzie otwarty w dniach 11 - 19 lutego, a protokół należy dostarczyć do Dziekanatu do 21 lutego (czwartek)

Ponownie: student możliwie szybko powinien dowiedzieć się, czy ma już za sobą sesję, a tym samym, czy może się czuć studentem kolejnego semestru, czy załatwiać przedłużenie sesji albo (odpukać!) warunek.

I kilka uwag praktycznych:
  • Protokoły muszą być wypełnione w wersji elektronicznej, a w dziekanacie składamy "zamknięte" protokoły a nie ich wersje robocze (uczulam, bo sama kiedyś popełniłam błąd i narobiłam wielkiego zamieszania w dziekanacie). 
  • Wydrukowane i podpisane protokoły składamy w DSM - jeśli Państwo sobie życzą można przynieść kopię i poprosić pracownika o pieczątkę z datą "wpłynięcia". 
  • Nie jest prawdą, że oceny z protokołów są ręcznie wprowadzane przez pracowników dziekanatu na indywidualne konta studenta :-) Ale jest prawdą, że dane z systemu protokołów są zaciągane na konta studenckie dopiero po złożeniu podpisanego protokołu. Dopóki wykładowca nie złoży dokumentu - student nie widzi swoich ocen i nie wie, jaki jest jego status.
  • Nawet jeśli mają Państwo zwyczaj osobiście informować studentów o ocenach lub wywieszać je w gablotach - złożenie protokołu w dziekanacie jest nieodzownym warunkiem rozliczenia zakończenia semestru.
Zabiegałam o to, żeby w przyszłym roku akademickim II termin sesji nie nakładał się z rozpoczęciem semestru. To zmniejszy presję czasu, z jaką walczymy w tym roku. 

Polecam też Państwu uwagi naszych pracowników, którzy przyjmują i porządkują protokoły - może świadomość, ile problemów można sprowokować, przekona Państwa, że warto przyłożyć się do solidnego wypełnienia i terminowego złożenia dokumentów.

Studentów uczulam na fakt, że zgodnie z § 44 Regulaminu studiów "student jest obowiązany upewnić się, czy w Wirtualnym Dziekanacie zarejestrowano wszystkie jego oceny. W przypadku stwierdzenia braku ocen w terminie jednego miesiąca od zakończenia sesji student zawiadamia o tym dziekana i nauczyciela akademickiego, który zaliczał przedmiot, bez zbędnej zwłoki, lecz nie później niż w terminie 7 dni od upływu określonego wyżej terminu miesięcznego." O konsekwencjach nie przestrzegania tego paragrafu - była mowa tutaj

Zastępstwa na egzaminach! Nadal niektórzy studenci zwracają uwagę, że egzaminu nie przyjmował wykładowca prowadzący przedmiot. O zasadach w tym zakresie już pisałam - proszę zerknąć jeśli ktoś zamierza powierzyć prowadzenie egzaminu koledze, lub co gorsza, stryjkowi...

I na zakończenie - w odpowiedzi na pytanie jednego z wykładowców - tylko i wyłącznie od dobrej woli wykładowcy zależy możliwość zorganizowania tzw. zerówki. Pisała o tym Pani Dziekan Górak-Sosnowska i nic się w tej kwestii nie zmieniło. Stosowane przez studentów szantaże emocjonalne ("Tylko od Pana zależy mój wyjazd na Erasmusa", "Bez tego nie dostane zgody na dziekankę" itd.) rzadko bywają skuteczne, a irytują strasznie jeśli stosują je studenci permanentnie nieobecni na zajęciach. 

Kolegów i Koleżanki proszę jednak o uwzględnienie faktu, że studia magisterskie trwają tylko 4 semestry. Studenci mają naprawdę niewiele czasu na zorganizowanie wyjazdu (np. w ramach prestiżowego programu CEMS) i podejmują czasami działania jeszcze przed końcem semestru, podczas gdy warunkiem zgody na wyjazd jest... zaliczony semestr. Jeśli to tylko możliwe - dajmy im szansę na indywidualne zaliczenie przedmiotu.

A studentów stosujących manewr "na pandę" (Pan da trójkę, Panie profesorze) uprzedzam, że to było stare nawet jak ja studiowałam i już wtedy wykładowcy odpowiadali "panterą" (Pan tera się nauczy). Mój syn twierdzi, że doszły Misie (Mi sie po prostu nie chce). 
Czy powinnam wiedzieć o czymś jeszcze?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz