2 sty 2013

Deadline - czyli to, co kochamy...

Po pierwsze sesja. Niby jeszcze trochę czasu do niej zostało, ale posypały się już "zerówki" a wraz z nimi pytania o otwarcie systemu protokołów egzaminacyjnych. Zgodnie z planem zostanie on otwarty od 21 stycznia do 3 lutego a następnie od 11 do 17 lutego (informacja znajduje się w WD). Jeżeli szybsze uzyskanie (i wpisanie) oceny jest dla studenta szczególnie ważne (np. jest warunkiem wcześniejszego uzyskania absolutorium), to oczywiście można poprosić wykładowcę o dostarczenie protokołu indywidualnego (do pobrania w dziekanacie). Wykładowców proszę o możliwie szybkie składanie protokołów w dziekanacie. Zimą mamy bardzo mało czasu na wprowadzenie ocen do systemu i określenie, którzy studenci mają prawo rozpocząć kolejny semestr zajęć.

Po drugie deklaracje semestralne. Tu nastąpiła drobna zmiana. Na prośbę CI zmuszona jestem nieznacznie (o 2 dni) przesunąć termin publikacji wstępnego planu zajęć: pierwotnie miał to być 7 stycznia, nowy termin to 9 stycznia. Oznacza to, że dwa dni później dowiemy się (dotyczy to także nas - wykładowców), jak należy się przymierzyć do obciążeń czasowych w kolejnym semestrze. Zdaję sobie sprawę, że tym samym dopiero 1 dzień przed ponownym otwarciem systemu deklaracji studenci poznają wstępny plan zajęć, ale uznałam, że zmiana wszystkich kolejnych terminów w ślad za tym jednym, spowoduje zbyt dużo zamieszania. Dlatego lepiej uniknąć efektu domina, tym bardziej, że 10 stycznia system otwarty będzie tylko dla tej grupy studentów którzy brali udział w I etapie deklaracji, a tym samym najdłużej będą mogli korzystać z możliwości dokonania korekt. Kiedy cała SGH korzystała z wolnych dni pod koniec roku 2012 - trudno było oczekiwać, że nasi informatycy wyrzekną się noworocznego wypoczynku...

Po trzecie nowy informator, czyli system konstruowania oferty dydaktycznej SGH na kolejny rok akademicki. Baza jest otwarta już od 8 grudnia, ale jeśli ktoś w wirze świątecznych przygotowań o niej zapomniał - to przypominam, że pozostał już tylko tydzień na zgłoszenie (lub potwierdzenie) swojej oferty. 
Proszę serdecznie poszczególne zespoły i ich Kierowników o szczególnie pieczołowite przyjrzenie się ofercie wykładów kierunkowych. Regularnie powtarzają się problemy z uruchomieniem niektórych zajęć (szczególnie na studiach sb-nd). Część Katedr niegdyś mocno walczyła o wprowadzenie do programów kierunków "swoich" zajęć, ponieważ wykłady kierunkowe dają pewność wypracowania pensum (gwarancja uruchomienia). Z czasem zmienił się skład personalny Katedr lub Instytutów, a wykład nadal obowiązuje studentów. Bez Państwa pomocy nie zapewnię obsady tych zajęć - mam co prawda 15 pracowników, ale obawiam się, że tak szybkie przeszkolenie Asystentek w zakresie ekonometrii stosowanej, czy zarządzania projektami informatycznymi, raczej się nie uda ;-)

O miłych sprawach przypominać może nie trzeba - ale jednak wspomnę o terminie przerwy międzysemestralnej (4 - 10 lutego). A to dlatego, że niektórzy studenci spodziewają się w tym czasie "popchnąć" do przodu pracę magisterską, nadrobić jakieś zaległości etc. Radzę ustalić z wykładowcami i promotorami, czy będą dostępni w tym okresie. Bardzo nieeleganckie jest stawianie promotora pod ścianą ("Jeśli nie złożę pracy do końca tygodnia, to będę musiała płacić za przedłużenie terminu. Pliiiiz..."). Miałam trzy takie przypadki w czasie Bożego Narodzenia i doprawdy nie pojmuję dlaczego promotor ma płacić swoim wolnym czasem za zaniedbania studentów.

Oby nam się dobrze pracowało w nowym roku. I oby przyniósł wiele ciekawych zmian i fantastycznych osiągnięć - na przekór swojej liczbie!

17 komentarzy:

  1. Nie do końca rozumiem fragment " Kiedy cała SGH korzystała z wolnych dni pod koniec roku 2012 - trudno było oczekiwać, że nasi informatycy wyrzekną się noworocznego wypoczynku...". Oczywiście trudno było oczekiwać, że się wyrzekną. Ale oczekiwać, że informatycy zajrzą do kalendarza akademickiego i zobaczą, że (jak zawsze?) okres między świętami a nowym rokiem jest wolny to już tak. Czyżby zorientowali się dopiero w okresie wigilii, że mają wolne? :D
    Zmiana jest rzeczywiście niewielka i bardzo dobrze, że nie ma wpływu na resztę terminów ale tłumaczenie wydaje się naciągane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Sebastianie,
      okres między świętami a Nowym Rokiem wcale nie jest "jak zawsze" wolny - wyjątkowo stał się wolny. Jako wykładowcy/studenci rzadko myślimy o tym, że obsługa administracyjna uczelni pracuje w całkiem innym wymiarze godzinowym i nasze ferie, wakacje etc. niekoniecznie oznaczają dni wolne dla dziekanatów, kadr, informatyków itd.
      W tym roku Rektor podjął (dość późno, bo dopiero w grudniu) decyzję o możliwości odpracowania 27-28 grudnia w soboty. Dzięki temu te 2 dni faktycznie stały się wolne (tym razem dla wszystkich). Informatycy nie mogli jednak przyspieszyć prac ponieważ poprzednie ogniwo procesu (Dział Nauczania) nie było jeszcze gotowe. I tak nieoczekiwana decyzja Rektora spowodowała konieczność korekty harmonogramu prac, który uwzględniał całkiem inne terminy dni wolnych i zwiedzania muzeów i browarów ;-)
      Mam nadzieję, że tym razem odpowiedź jest kompletna - choć pytanie można było zadać z mniejszą zawartością sarkazmu (tak pod adresem moim, jak informatyków). Nie mam zwyczaju naciągać wyjaśnień. Jeśli coś wyjaśniam (zamiast po prostu zamieszczać informacje) to robię to w celu zwiększenia przejrzystości Uczelni a nie po to, żeby komuś mydlić oczy.
      Dodam jeszcze, że to właśnie informatycy "zajrzeli do kalendarza" i zwrócili uwagę na omawiany problem. Ja postąpiłam jak typowy wykładowca lub student: aby dotrwać do końca zajęć a potem laba! Myślę, że wiele ocen wystawianych przez nas uczelnianej administracji jest mocno niesprawiedliwych, bo bazujemy na błędnych przekonaniach dotyczących procesów zachodzących w Uczelni. Widzę to szczególnie teraz, kiedy mam podgląd w WD na "ważne terminy" dla wykładowcy/studenta, a jednocześnie widzę, jaki rozbudowany harmonogram prac kilkunastu różnych komórek kryje się za tymi kilkoma datami. Nie mając tej wiedzy (albo wyobraźni) łatwo jest dokonywać niesprawiedliwych ocen. To dla mnie dodatkowy dowód, że warto czasem pokazać, jak tam nic nie robią z tej drugiej strony ;-)

      Usuń
    2. No i teraz wszystko jasne! Dziękuję!

      O to właśnie mi chodziło, brak tego elementu przyczynowo-skutkowego, który stał za prośbą CI, doprowadził do takiego właśnie toku rozumowania. Może jestem przyzwyczajony, że nikt dotychczas nie zadawał sobie trudu tłumaczenia przyczyn zmian terminów czy to deklaracji, czy innych. Proszę też zrozumieć, że przeciętny student czytając to nie ma Pani wiedzy i może też sobie zadać podobne pytanie do mojego.

      Chyba za mało mnie dotyka ta zmiana, bym mówił o sarkazmie w mojej wypowiedzi, co najwyżej wesołość :D

      Usuń
    3. No to cieszę się, że teraz wszystko jasne :-)

      Usuń
    4. Szkoda, że w harmonogramach widnieje wciąż 7 stycznia jako dzień publikacji planu zajęć. Czy tak ciężko było zaktualizować tę informację?
      To brak szacunku dla studentów, którzy dziwią się teraz, czemu jeszcze nie ma planu.

      Usuń
    5. Racja - nie zauważyłam. Proszę popracować nad non-violence commmunication - to też oznaka szacunku, choć jasne, że dziekan ma się nijak do studentów ;-)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam.
    Jestem na III semestrze studiów i chciałam spróbować "zdążyć" zrealizować drugą specjalizację (w tym semestrze realizuję z niej 1 przedmiot), ale mam powody do obaw i w związku z tym pytania dotyczące korekty deklaracji semestralnej:
    1. Czy w przypadku kolizji dwóch przedmiotów specjalizacyjnych mogę spróbować ubiegać się o tryb indywidualny u wykładowcy z jednego z tych przedmiotów?
    2. Jeden z brakujących mi do zrealizowania przedmiotów specjalizacyjnych nie został w ogóle uruchomiony (ani na studiach dziennych ani na niestacjonarnych) i czy są jakiekolwiek szanse aby w tym przypadku ubiegać się o tryb indywidualny u wykładowcy bądź też zrealizować inny/podobny przedmiot ( w zasadzie nie wiem na jakiej podstawie ale szukam jakiegoś koła ratunkowego...)

    Z góry dziękuję za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. III semestr obecnie czy od lata? Jeżeli obecnie - zostanie jeszcze jeden.
      ad 1 - jeżeli oba są uruchomione to nie za bardzo jest jak. Sporo też zależy od formy przedmiotów (innymi słowy sprawa indywidualna --> Asystent toku)
      ad 2 - owszem, jeżeli zgodzi się wykładowca

      Usuń
    2. Ad. 1 wyłącznie jeśli chodziłoby o ostatni semestr Pani studiów - nie jestem pewna, czy aktualnie jest Pani na III sem, czy też zacznie Pani po feriach III sem.
      ad. 2 tak - należy wówczas ubiegać się o tryb indywidualny. Jeśli wykładowca odmówi - można z koordynatorem przedmiotu spróbować szukać substytutu i złożyć wniosek do dziekana o uznanie tego substytutu wskazując przyczyny takiego wniosku

      Usuń
    3. "1. Czy w przypadku kolizji dwóch przedmiotów specjalizacyjnych mogę spróbować ubiegać się o tryb indywidualny u wykładowcy z jednego z tych przedmiotów?"

      "Ad. 1 wyłącznie jeśli chodziłoby o ostatni semestr Pani studiów - nie jestem pewna, czy aktualnie jest Pani na III sem, czy też zacznie Pani po feriach III sem."

      W związku z zapytaniem Koleżanki (jeśli mogę tak nazwać) i odpowiedzią Pani Dziekan, chciałbym się zapytać, czy jeśli dopiero będę na III semestrze po feriach, a mam kolizję przedmiotu kierunkowego (obowiązkowego) ze specjalizacyjnym, to jednak nie mogę uzyskać zgody na tryb indywidualny?

      Nadmienię, że oprócz przedmiotów obowiązkowych do realizacji specjalności muszę wybrać trzy przedmioty specjalizacyjne (żeby uzbierać co najmniej 30 pkt w III semestrze i jednocześnie zdążyć zrealizować wszystkie przedmioty specjalizacyjne z dwóch specjalności). Niestety, o ile mogę wybrać dwa z przedmiotów specjalizacyjnych bez kolizji, o tyle każdy z pozostałych koliduje z jakimś przedmiotem obowiązkowym (jeśli zaś wybiorę dwa będę miał 29 pkt, zamiast 30).

      Mam już nawet wstępną zgodę profesora prowadzącego przedmiot. Sytuacja dotyczy studiów sobotnio - niedzielnych, gdzie możliwości manewrowania planem bez kolizji są bardzo ograniczone. Czy w związku z tym mógłbym jednak liczyć na pozytywną decyzję?



      Usuń
    4. Przyznam, że w przypadku studiów sb-nd staram się częściej niż zwykle pozytywnie rozpatrywać tego typu podania, ponieważ Państwo są w szczególnie trudnej sytuacji (skromniejsza oferta dydaktyczna, rzadziej uruchamiane wykłady). Jeśli ma Pan zgodę wykładowcy na indywidualną realizację przedmiotu, to nie widzę przeszkód (dla wszelkiej pewności proszę sobie wydrukować tę stronę i dołączyć do podania ;-)
      Ograniczenia, jakie stawiam, wynikają z innej przyczyny - niektórzy studenci nie zapisują się na przedmioty, w efekcie nie zostają one uruchomione a potem zaczynają się pielgrzymki do nauczycieli z prośbą o uruchomienie zajęć. Ja przyjęłam (jako wykładowca) zasadę, że przyjmuję na zajęcia indywidualne tylko te osoby, które były zapisane, lecz nie mogą realizować przedmiotu, bo nie został uruchomiony. Wielu wykładowców postępuje podobnie i uważam, że jest to uczciwe postawienie sprawy...

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Udało mi się uzyskać "e-mailową" zgodę na realizację przedmiotów w trybie indywidualnym. W związku z tym mam jeszcze pytania:

    1. Czy w przypadku tych przedmiotów zostaną one dopisane do WD przez Dziekanat po złożeniu podania o tryb indywidualny do Dziekana? (rozumiem , że mam na to czas do 24.01?)
    2. Czy są jakieś formalne wzory podań o zgodę na tryb indywidualny?
    3. Czy po 13.01 (terminie usuwania kolizji) można się jeszcze będzie wypisać z przedmiotu czy wtedy tylko wchodzi w grę dopisywanie się ? Chciałabym zmienić wykładowcę z przedmiotu a nie wiem jak wygląda sytuacja z miejscami u niego, a nie chciałabym ryzykować niezrealizowania tego przedmiotu w ogóle..

    Z góry dziękuję za odpowiedź! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej tak.
      Nie - ale dobrze by było dołączyć uwiarygadniacz (=zgodę prowadzących).
      Tak.

      Usuń
  6. Witam,
    Jestem na III semestrze studiów. Po pierwszym semestrze zmieniłem kierunek z Ekonomii na Finanse i rachunkowość. Po pierwszym semestrze mam 31,5 ECTS. W drugim semestrze wybrałem przedmioty z kierunku Fir za 30 ECTS i dodatkowo 6 ECTS za przedmioty których nie miałem na Ekonomii ( Etyka w biznesie i polityka pieniężna), podsumowując w drugim semestrze uzbierałem 36 ECTS. Pierwszy rok dał mi w sumie 67,5 ECTS. Teraz na trzecim semestrze mam zadeklarowane 29 ECTS plus 4,5 ECTS za ekonomię menedżerską- daje to łącznie 33,5 ECTS. I teraz pojawia się pytanie" ile muszę mieć pkt ECTS w IV semestrze? Język plus seminarium to 15 ECTS, na chwilę obecną zadeklarowałem na IV semestr 3 przedmioty za 9 ECTS. Podliczając w czwartym semestrze miałbym 24 ECTS. Czy ta liczba ECTS wystarczy? W ostatnim semestrze zostały mi dwa przedmioty ze specjalności.
    Proszę o pomoc i odpowiedź.
    Pozdrawiam Radek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Upewnić co do struktury wyborów może się Pan najlepiej u swojej Asystentki toku (tak chyba będzie najlepiej, jeżeli ma Pan wątpliwości). Liczyć ani zliczać nie będę, ale w par. 44.2 regulaminu jest wszystko napisane

      Usuń