19 cze 2013

Njus ministerialny

Od początku roku akademickiego ciężko pracujemy nad tym, żeby zbudować jakiś cień zrozumienia między dziekanami (stojącymi na straży regulaminu) a studentami (organicznie stworzonymi do jego łamania). 

Naszym benchmarkiem przez kilka pierwszych tygodni roku akademickiego był Dziekanat Studium Licencjackiego, ale szybko okazało się, że jesteśmy w stanie go bez problemu przegonić jeśli chodzi o przejrzystość funkcjonowania (blog i FB), ułatwienia organizacyjne (chociażby słynna skrzynka na listy), godziny otwarcia (dwa popołudnia dyżurów zamiast jednego), elastyczność korespondencji (tutaj w tyle zostają częściej studenci niż pracownicy DSM).

Wreszcie przyszło wsparcie wizerunkowe, które zawdzięczamy Pani Dziekan Dorocie Podedwornej-Tarnowskiej: oto DSM ma swojego ministra, a dokładniej wiceminister w resorcie finansów. Informację tę z trudem zachowałyśmy (obie autorki bloga) dla siebie przez kilka dni, pomimo że Internet huczy od piątku, ponieważ czekałyśmy na oficjalną nominację nowej Pani Minister i komunikat MF. Nominacja została wręczona wczoraj i oficjalnie możemy ogłosić, że od dzisiaj... mamy o jednego dziekana mniej :-(

O dokonaniach Pani Dziekan Podedwornej-Tarnowskiej była już mowa na łamach Gazety SGH, bo dostała się jej we wrześniu niełatwa działka opieki nad studentami zagranicznymi. Jej działalność nie była zbyt widoczna z perspektywy bloga (oto jeden z nielicznych wpisów z jej udziałem), ponieważ blog adresowany jest do polskich studentów, ale to dzięki jej wysiłkom udało się zadbać o sprawy tyleż oczywiste, co od lat leżące odłogiem.

Na przykład o to, aby studenci obcokrajowcy mogli dostać się z internetowej strony głównej SGH do zamieszczanych na bieżąco przez Dziekanat Studium Magisterskiego anglojęzycznych informacji, bez konieczności przebijania się przez polską wersję strony SGH (SIC!). Na przykład o uproszczenie struktury i stworzenie pełnej anglojęzycznej wersji WD. O zamieszczenie zakładki na stronie głównej w wersji English.

Dzięki tym zmianom anglojęzyczni studenci (w tym studenci dość kosztownego kierunku, jakim jest International Business) w styczniu br. po raz pierwszy w historii SGH mieli możliwość świadomego (ze zrozumieniem) dokonania zapisów na wykłady za pośrednictwem WD!!!

Wisienką na torcie jest fakt, że po tylu latach internacjonalizacji SGH studenci obcojęzyczni podpisują większość dokumentów i umów sporządzonych wyłącznie w języku polskim, nie rozumiejąc ich zapisów i treści! Od września sukcesywnie pracujemy i nad tym zagadnieniem, a największa część pracy przypadła Pani Dziekan i wspierającej ją grupie studentów i doktorantów współpracujących z DSM (największe podziękowania należą się Joasi Fierli i Izie Czepirskiej) oraz dzięki zespołowi CI (w tym w szczególności Pani Iwonie Dębek).

Na to nakładały się nieustanne zmagania Pani Dziekan z bałaganem towarzyszącym składaniu wniosków wyjazdowych oraz powrotów studentów z wymiany zagranicznej. Prawie codziennie „rozgryzała” indywidualne przypadki i „wpadki” studentów. Walczyła z niespójnym system regulaminowych zapisów różnych obszarów działalności Uczelni, nie zawsze właściwą konstrukcją umów partnerskich z innymi Szkołami i regulaminami wymiany, które bywają sprzeczne z regulaminem SGH. Ofiarą błędów i nieporozumień zawsze stają się studenci, których Pani Dziekan za uszy wyciągała z kłopotów.

Teraz Pani Dziekan rozpocznie (oby równie udaną!) walkę o zrównoważony system finansów RP oraz obniżenie podatków dla swojej byłej szefowej ;-) a studentami zagranicznymi zajmie się, znana Wam doskonale z bloga, Pani Dziekan Górak-Sosnowska. Nie wątpię, że poradzi sobie równie dobrze - tym bardziej, że doradzać jej będzie (przynajmniej przez jakiś czas) Pani Wiceminister ;-) Gorzej, że ucierpi na tym blog, który pochłania sporo naszego prywatnego czasu...

(Nawet czekając na nominację, w czasie wielkiej burzy w mediach, Pani Minister pisała jeszcze notatkę w sprawie praktyk studenckich i planowała rozwiązanie problemu rozliczania praktyk w sposób najmniej uciążliwy dla studentów! Zdradzam tę tajemnicę za jej przyzwoleniem.)

Jak wynika z powyższego nie zamierzam zabiegać o odwołanie Pani Dziekan Podedwornej-Tarnowskiej, ani powołanie nowego Dziekana (chyba, że inną decyzję podejmie JM Rektor SGH). Poza ambarasem organizacyjnymi i wysokimi kosztami takiego rozwiązania (zebranie elektorów SGH) nie widzę powodu, aby zamykać powrót do naszego zespołu osobie, którą niezwykle cenię i która przez kilka miesięcy była olbrzymim wsparciem w najtrudniejszym okresie sprawowania funkcji (ja przecież też dopiero się wszystkiego uczyłam).

Obawiam się, że Minister Finansów pozna się na pracowitości Pani Dziekan i nie zechce nam jej oddać przed upływem kadencji, albo i dłużej, ale Dorota wie, że czeka na nią DSM i... nieprawdopodobnie dużo pracy :-)

Dorot! Trzymamy kciuki! Pokaż z jakiej kuźni kadr się wywodzisz!

2 komentarze:

  1. Drodzy Przyjaciele, Współpracownicy i Studenci,
    Nie sposób wymienić w krótkich słowach wdzięczność i wymienić wszystkich, którym chciałabym podziękować za dotychczasową współpracę i ciepłe słowa, które do mnie kierujecie. Ponieważ blog dedykowany jest głównie dla studentów SM, to do nich przekazuję jedno zdanie - gratuluję Wam takiej Dziekanki, jaką jest Pani prof. dr hab. Magdalena Kachniewska. Inni studenci mogą Wam zazdrościć!
    Do zobaczenia w SGH i nie tylko :)
    Dorota Podedworna-Tarnowska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byli dzisiaj w DSM studenci z IB. Upewniali się, czy dobrze zrozumieli informację :-) Przekazuję gratulacje i podziękowania za wszystkie zmiany, które udało Ci się wprowadzić.

      Usuń