fot. Kent E. Olsson |
Kwiecień upłynął niezwykle spokojnie – opublikowałyśmy jedynie 12 postów. Spokój wiąże się z tym, że jest już po półmetku semestru i wszelkie masowe sprawy już dawno przeszły przez okienka, zostały rozpatrzone i wróciły do swoich adresatów. Nawet dyżury już od jakiegoś czasu kończą się po godzinie – przychodzi zazwyczaj kilka zbłąkanych dusz, które zbyt późno wybudziły się ze snu zimowego (faktycznie, wiosna przybyła później niż zazwyczaj). Nie oznacza to, że w zaciszu pokoju dziekańskiego nie dzieje się nic – cały czas zmagamy się z różnymi strategicznymi sprawami, tyle że większość z nich jest w toku i/lub nie nadaje się na wpis.
Ale do rzeczy – w kwietniu odwiedziliście nas ponad 13 tys. razy. Największym wzięciem cieszył się wpis sprzed ponad pół roku o opłatach za II kierunek (niestety, nic nowego w sprawie od tego czasu nie wiadomo – 1,3 tys. wejść). Z kwietniowych wpisów najbardziej zainteresował Was pilotaż nowej ankiety oceny jakości zajęć dydaktycznych – 816 wejść, niestety tylko wirtualnie, gdyż do mojej prośby (wzięcia udziału w pilotażu) pozytywnie odniosło się zaledwie kilkunastu studentów. Cóż – będzie mniej wklepywania. Trzeci wątek kwietnia jest rodzinny, a nawet rodzicielski – dwa wpisy na ten temat, Mama, Tata i praca magisterska oraz Rodzic w dziekanacie, uzyskały odpowiednio 450 i 340 wejść.
Nadal najczęściej zaglądacie do nas przez FB, Googla oraz stronę SGH, choć w tym miesiącu w wynikach pojawiła się także strona filmhill.com (84 przekierowania) – ciekawe, bo póki co videobloga nie prowadzimy.
Pozostałe statystyki nie zmieniły się w swojej istocie, co najwyżej w liczebności.
Maj to już niby prawie sesja, ale póki co zaczynamy „majówką”. Zobaczymy, jak przełoży się to na częstotliwość naszych wpisów…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz