8 gru 2014

Prezent od Dziekanatu

fot. S. Depolo
Nieraz pisałyśmy o tym, jak staramy się dla Państwa stawać na głowie i wykonywać inne czynności akrobatyczne. Czasami kwitują to Państwo stwierdzeniem, że i tak w korporacji pracuje się ciężej (jak choćby tu w komentarzach), ale mam nadzieję, że jednak to Państwo dostrzegają. Tym razem akrobatyka dotyczy zbliżających się Świąt. Stajemy na głowie, aby jak największa liczba studentów obroniła się jeszcze w 2014 roku.
W związku z ostatecznym wejściem w życie nowego (w zasadzie obecnego, bo już nie tak nowego) Regulaminu studiów pod koniec września posypały się skreślenia związane z niezłożeniem na czas pracy magisterskiej. Zaraz po fali skreśleń nastąpiła fala mobilizacji, której efektem była fala wznowień. Biorąc pod uwagę czas na napisanie recenzji i procedury związane z przygotowaniem pracy do obrony, kulminacja fali kolejnej - obron - przypadła na grudzień.

Nigdy dotąd, a przynajmniej jak wynika z obrazka, nigdy w ciągu ostatnich pięciu lat, nie było w DSM aż tylu obron prac magisterskich. Zamiast dwa razy w tygodniu, komisje tworzone są w zasadzie prawie każdego dnia, nierzadko zdarzają się dwie równoległe, a czasami nawet trzy równoległe. Wówczas jedna z komisji urzęduje w pokoju dziekańskim (to również a propos akrobatyki, ponieważ wówczas Dziekani urzędują w przedpokoju, a dodatkowo wchodzący i wychodzący studenci, promotorzy i recenzenci wywołują pewien chaos komunikacyjno-administracyjny).
Dużo komisji to dużo pracy. Na biurku Kierownik Kasi Zając piętrzą się stosy prac. Prace do obrony trzeba ułożyć pod promotora - tzn. jeżeli dany promotor ma kilka prac stara się wszystkie wyłuskać (i to dosłownie, bo jest to proces złożony; Asystentki toku prowadzą różnych studentów, również mają swoje stosy prac; czarodziejskiej kuli służącej do odgadywania ile prac promotora X znajduje się w danym momencie w Dziekanacie i gdzie brak). Kolejną ekwilibrystyką jest dopadnięcie egzaminatora z ekonomii. O ile nie ma problemu z przewodniczącymi (bo się zgłaszają i jest ich wielu) i promotorami (bo być muszą), egzaminatorów z ekonomii jest kilku i nie zawsze mają cały dzień wolny, aby spędzić go na obronach. Dalej trzeba reagować na tzw. żywioł - zamiast wziąć honorowo sprawy w swoje ręce promotor je rozkłada, mówiąc że nie ma recenzenta i nie wie, skąd znaleźć zastępstwo, albo student się nie pojawia na obronie, nikogo o tym nie informując, albo [tu można wpisać dowolne zrządzenie losu]. Nieczęsto, ale zdarza się, że obrony zaczynają się o 7:00, bo student bądź promotor nie mogą inaczej i wtedy Pani Kasia wciska ich na siłę do grafiku. Bywa, że z tego samego powodu obrony trwają do 17:00, albo i dłużej.
Tym bardziej ponawiam apel (groźbę?) sprzed kilku dni. I mam nadzieję, że dla większości magistrantów to będą jednak udane Święta :)

Współpraca statystyczna: mgr inż. Katarzyna Zając

9 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawiązując do powyższego wpisu, jak i wcześniejszego dotyczącego terminu składania prac (http://takdladsm.blogspot.com/2014/09/magisterka-opinia-prawna-nareszcie.html) mam pytanie, czy jest jakiś limit czasowy wyznaczony dla studentów na wznowienie statusu studenta?

    Dopinam ostatnie guziki swojej pracy magisterskiej, ale obawiam się, że być może poniosę jakieś dodatkowe koszty, poza jednorazową opłatą administracyjną (200zł) oraz opłatą (oby również jednorazową) za dodatkowe konsultacje dotyczące pracy dyplomowej.

    Pozdrawiam serdecznie,
    Cyprian Graczyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Szanowna Pani Dziekan, zgodnie z Regulaminem studiów osoby będące obecnie na 4 semestrze SM powinny złożyć pracę magisterską przed końcem sierpnia. Czy składając pracę w takim terminie, student ma gwarancję, że obrona odbędzie się przed końcem września - zgodnie z § 72 ust. 2 Regulaminu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę zapoznać się z par. 69.6 - może coś wyjaśni?

      Usuń
  4. Rozumiem, że praca powinna zostać przekazana promotorowi na tyle wcześnie, aby mogła zostać oceniona do 30 czerwca, a w dziekanacie należy ją złożyć pzed końcem sierpnia.

    Moja wątpliwość dotyczy terminu obrony. Czy pomimo trudności przedstawionych w powyższym wpisie dotrzymywane są regulaminowe terminy? Czyli czy student, który złoży pracę co najmniej na jeden miesiąc przed upływem planowego terminu ukończenia studiów może spodziewać się z dużą dozą pewności, że jego obrona wypadnie nie później niż w dniu poprzedzającym dzień, w którym upływa planowy termin ukończenia studiów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może sie spodziewać, ale co z tego wyjdzie - wyjdzie w praniu. Element stały to powiadomienie studenta o obronie z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Element niezależny od DSM - dostarczenie recenzji przez Recenzenta. Pozostały czas zależy od liczby prac do "przerobienia"

      Usuń
  5. Czyli terminy określone w Regulaminie obowiązują tylko studentów? Podanie o możliwość późniejszego składania pracy z uzasadnieniem "bo tak wyszło w praniu" raczej nie zostałoby rozpatrzone pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Skoro nie widzi Pani różnicy między podaniem a nieformalnym komentarzem na blogu to chyba wyczerpały się nam możliwości komunikacji przynajmniej na tym polu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oczywiście, że widzę różnicę. Odpowiedzi Pani Dziekan traktuję jak najbardziej nieformalnie. Wpisy na tym blogu i dyskusje pod nimi często dotyczą obowiązków różnych osób wynikających z Regulaminu, więc pozwoliłam sobie poruszyć interesujący mnie temat. Dziękuję za poświęcony czas.

    OdpowiedzUsuń