28 lis 2013

Polska Mistrzem Europy!!!

Nie będę siliła się na przebicie sprawozdań, jakie studenci niewątpliwie udostępnią po zakończeniu Kongresu Makroekonomicznego. Moja rola była niezwykle skromna, choć zastępowałam samego Magnificencję na otwarciu Kongresu. Byłam jednak pod wrażeniem profesjonalizmu organizacji, liczby gości (brawo studenci, którzy stanowili zdecydowaną większość obecnych!!!), nie wspominając o meritum - w tym o doborze prelegentów. Z wielkim żalem opuszczałam obrady (szkoda, że tak późno się dowiedziałam, bo inaczej zaplanowałabym swoje pozostałe zobowiązania). 

Cieszę się jednak, że mogłam wysłuchać przynajmniej jednego wykładu (dr. Piątkowskiego z Banku Światowego), który jak zwykle zarażał pozytywnym myśleniem, optymizmem na skalę globalną i rysował świetlaną przyszłość przed słuchaczami, którzy jako absolwenci lada chwilą wylecą w świat promować Polskę. (Tytuł wpisu zaczerpnięty ze slajdów Pana Dr. Piątkowskiego)

Oby zapowiadana "cykliczność" tej imprezy stała się ciałem! Mam nadzieję, że w przyszłym roku na tyle wcześnie dostanę cynk, żeby nie przegapić całości debat. Na razie gratuluję pomysłu SKN Finansów Międzynarodowych, choć nie miałam wątpliwości, że opieka merytoryczna wspaniałego prof. Czarka Wójcika musi przynieść spektakularne efekty!

A jak Wasze "wróżby andrzejkowe"? Będzie ekonomia szczęścia, czy raczej umiarkowanie? ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz