25 lis 2013

Liczy się nie tylko ilość


fot. designinstruct.com
Ostatni dyżur dziekański zaobfitował w przypadki, ktrórych nigdy nie traktowałam jako występujące w przyrodzie na większą skalę. Ale skoro w ostatnich dwóch tygodniach pojawiły się aż trzy ulegam heurystyce dostępności i piszę w czym rzecz. Otóż wszystkie przypadki dotyczyły studentów, którzy zrealizowali, bądź zrealizują według deklaracji wymagane 120 punktów ECTS, ale mimo to nie mogą czekać na wyznaczenie terminu obrony, gdyż mają niezaliczony program studiów. Jak to możliwe, skoro na program studiów magisterskich składa się 120 ECTS?

Przypominam – punktów ECTS trzeba mieć minimum 120, ale i należy pamiętać o strukturze doboru przedmiotów. W końcu studiują Państwo konkretny kierunek studiów, w skład którego wchodzą przedmioty podstawowe, kierunkowe, związane z kierunkiem (i ew. swobodnego wyboru) (inaczej można by studiować FIR a wybrać np. same lektoraty i WF). Z każdej puli należy zadeklarować a następnie zrealizować odpowiednią liczbę punktów ECTS. O ile w przypadku przedmiotów podstawowych i kierunkowych nie ma zazwyczaj problemu, bo w praktyce po prostu trzeba wyrobić wszystkie dostępne przedmioty, gapowiczom brakuje najczęściej punktów na kolejnym poziomie. 

Pojawia się wówczas pytanie: co z tym można zrobić? Gdy odpowiadam w jedyny sobie znany sposób (że trzeba zrealizować brakujące przedmioty z danej kategorii), pojawia się kolejne pytanie – czy nie dałoby się może jednak przenieść części punktów z jednej kategorii do drugiej, aby niejako ręcznie wyrównać straty. Jedna studentka tłumaczyła mi nawet, że przedmioty pozostałe i związane z kierunkiem mają tych samych prowadzących, co ewidentnie świadczy o tym, że da się je podmienić. Zaproponowałam podanie do Senatu Szkoły, ponieważ to on ustala Informator na dany rok, a tam strukturę programu kształcenia. 

I jeszcze na koniec – gdy okazuje się, że już z tym nic nie można zrobić i trzeba znaleźć winnego: ścieżka studiów, jaką Państwo tworzycie to Państwa wybór. W Dziekanacie rozliczamy studenta dopiero gdy zrealizuje ostatni przedmiot. Asystentki toku nie są wróżkami – nie zweryfikują Państwa zamiarów edukacyjnych odnośnie kolejności realizowanych przedmiotów. Inna rzecz, że do czasu zaliczenia przez Państwa semestru nie mają wglądu w Państwa deklaracje. Oczywiście zdarza się, że Asystentka toku alarmuje studenta I semestru, że nie zadeklarował przedmiotów obowiązkowych, tylko najwyraźniej losowe, ale to jest jej dobra wola. 

Życzę wszystkim właściwych 120 ECTS!

4 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pani interpretacja jest sprzeczna z tym do czego odsyłała pytających na blogu o wyrabianie przedmiotów związanych z kierunkiem i do wyboru Pani dziekan Kachniewska, czyli do zakładki faq dydaktyka na stronie sgh. Jest tam napisane tak jak w planie studiów, że przedmioty związane z kierunkiem to co najmniej 15 z 30ectsów i równie dobrze resztę można wybrać je z innych specjalizacji związanych z kierunkiem lub jeśli się chce dowolnie z pozostałej oferty przedmiotów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co racja to racja - rozpędziłam się z l.mn. zmieniam

      Usuń