8 lis 2013

Dwie propozycje do przemyślenia

Źródło: gcl.com.pl
Propozycja pierwsza wpłynęła na moje konto w portalu LinkedIn i dotyczy stażu w dziale marketingu firmy HRS Polska - jednego z wiodących portali rezerwacji hotelowych w Polsce. Zainteresowanych proszę na razie o kontakt ze mną - skieruję Państwa do właściwej osoby, z którą będzie można omówić minimalny czas stażu i możliwość praktycznego połączenia nowych obowiązków ze studiami.

Ponieważ w minionym roku miałam przyjemność pracować w kilku komisjach rekrutacyjnych u różnych pracodawców, proszę poważnie wziąć sobie do serca kilka uwag (przed jakąkolwiek rozmową rekrutacyjną!):
  1. pozornie oczywiste sprawy: opracowanie frapującego CV z porządnym zdjęciem i opisem wszelkich doświadczeń (nawet jeśli to jest letnia praca przy sianokosach)
  2. założenie sensownego adresu mailowego (marysia11c, to dość wątpliwa inwestycja)
  3. przemyślany list motywacyjny odwołujący się do znajomości firmy i zakresu jej działania 
  4. a co z tego wynika - przynajmniej podstawowa wiedza o firmie, w której zamierzają Państwo podjąć staż lub praktyki
Zmorą komisji rekrutacyjnych są kandydaci, którzy nie mają wyobrażenia, na czym będzie polegała praca, o którą się ubiegają. Tymczasem takie pytanie ma na celu m.in. sprawdzenie Państwa inteligencji i wyobraźni. Można nie wiedzieć na 100%, na czym polega praca doradcy personalnego - ale jak można ubiegać się o to stanowisko, jeśli na pytanie: "Jak Pan sądzi, jaki będzie Pański zakres obowiązków?" delikwent odpowiada "Nie mam pojęcia, ale bardzo zależy mi na tej pracy".

Jeśli więc ktoś zamierza zgłosić się na staż do HRS (nie wiem, jakie są warunki, ale zespół jest fantastyczny i młody!) to niech wygoogla sobie cokolwiek, żeby błysnąć na rozmowie (bez obaw - mnie tam nie będzie). Na początek jakiś zamierzchły wpis z bloga dla praktyków :-)

Druga informacja jest bliższa światu nauki: w SGH wreszcie zostanie wdrożony projekt naukowo-dydaktyczny "Ekoinwestycje w mieście". Pierwsi wykładowcy i doktoranci wyjeżdżają na staże naukowe już w tym roku kalendarzowym, a pierwsze wykłady zostaną opracowane i włączone do oferty w przyszłym semestrze. Na razie jeszcze nie ustalono, jak będzie wyglądał nabór studentów na zajęcia i jakie kryteria kwalifikacyjne zostaną przyjęte, ale projekt jest duży (na początek 2 razy 40 studentów - pierwsza grupa od lutego).

Studenci, którzy ukończą tę specjalność międzykierunkową, poza dyplomem SGH uzyskają certyfikaty ukończenia specjalności i gwarancję stażu naukowego (plus stypendium) w partnerskich ośrodkach zagranicznych.

Na razie odbyło się pierwsze posiedzenie Komitetu Sterującego - dlatego proszę wybaczyć mi te szczątkowe informacje. Ale ponieważ jestem, za przeproszeniem, członkiem KS, więc będę trzymała rękę na pulsie. Lada chwila opracowane zostaną informatory dla studentów, które na pewno przekażę Państwu oficjalną drogą (www). 

Informacja first minute jest po prostu bonusem dla czytelników bloga ;-)

1 komentarz:

  1. Pracodawcy też mogli by się postarać bardziej i pisać od siebie ogłoszenia o prace a nie utarte schematy typu ctr+c, ctr+v. Przedzierając się przez gąszcz ogłoszeń mam wrażenie że gdzieś to już wszystko czytałem. Czy oni tak na prawdę wiedzą jakiego pracownika szukają? (jeśli tak to dlaczego powielają schematy) a może liczą że wśród zgłoszonych odsieją ziarno od plew? A może to wszystko jest prostsze niż się wydaje? Nie chce generalizować ale takie odnoszę wrażenie.

    OdpowiedzUsuń