30 wrz 2012

Koniec września

...to zarazem koniec masowych obron prac magisterskich. Kilka uwag w tej kwestii:

Starajcie się nie fundować sobie tego stresu w sezonie wakacyjnym. Wielu wykładowców traktuje wrzesień jako miesiąc urlopowy, toteż nawet jeśli pomagają Wam dokończyć pracę mgr w czasie wakacji i gotowi są zjawić się w Warszawie w dniu obrony - to rzadko są w stanie zapewnić, że równie karny będzie recenzent. 
 
Tymczasem zgodnie z regulaminem obecność recenzenta (lub osoby wyznaczonej w zastępstwie) jest OBOWIĄZKOWA i w razie jego nieobecności przewodniczący Komisji nie ma prawa rozpocząć egzaminu. Niestety kilka razy recenzenci, nie uprzedzając o swojej nieobecności, narazili na potworny stres magistranta i Komisję. Stajemy na głowie, żeby na cito znaleźć zastępstwo - jest przy tym mnóstwo nerwów a najbardziej przykre są uwagi, że "dziekanat nie potrafi porządnie zorganizować obron".

Zwróćcie uwagę na konsekwencje, jakie rodzi nieusprawiedliwiona nieobecność magistranta na obronie. W skrajnym przypadku traci on jeden termin obrony (są tylko dwa, a niektórym wcale to nie wystarcza!).

Na razie serdecznie dziękuję promotorom, recenzentom, prodziekanom, pozostałym członkom Komisji i oczywiście studentom (teraz absolwentom), którzy odpowiedzialnie podeszli do swoich zadań.

Komisje pracowały od rana do wieczora, a wraz z nimi Panie-z-Dziekanatu, które nie dostają najmniejszego dodatku za to, że czekają po godzinach, żeby zamknąć teczki absolwentów i rozpocząć papierologię skierowaną na ostateczne wydanie dyplomu magisterskiego. Mało która usłyszała za to od "swoich" studentów podziękowania...

Jeśli wśród czytelników bloga znajdą się nasi absolwenci - to serdecznie proszę o uwagi i spostrzeżenia w temacie obron. Tutaj mam największy problem z pozyskaniem informacji zwrotnej, ponieważ świeżo upieczony absolwent, zazwyczaj w stanie skrajnej euforii, wybiega z uczelni i nie zawraca sobie głowy dostarczaniem opinii.

I jeszcze jedno: Wiem, że gubicie się w gąszczu stale zmieniających się standardów i przepisów dotyczących procedury obron. Jednym z pierwszych zadań naszego zespołu jest uporządkowanie regulacji procedury obron i przygotowania prac magisterskich.

4 komentarze:

  1. Niestety w praktyce student wie, że recenzenta nie ma. To 'na cito' obywa się często na korytarzu przed salą obron. W tym miejscu chciałam bardzo podziękować dwóm zastępcom recenzentów, którzy zgodzili się pełnić ich obowiązki 21.09 i 28.09, poświęcając altruistycznie 30 minut swojego czasu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny blog- rewelacyjna inicjatywa! Tak trzymać Drogie Panie Dziakan i Kierownik DSM:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziekan i Prodziekan (jak na razie, a kto dojdzie do ekipy - zobaczymy :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że na stronie dziekanatu powinna pojawić się jasna informacja o procedurze wyznaczania terminu obrony po złożeniu pracy, a w szczególności o spodziewanym czasie egzaminu. Dotyczy to przede wszystkim osób, które z różnych względów, chciałyby się bronić w czerwcu/lipcu, a w semestrze letnim realizują jeszcze przedmioty wymagane do uzyskania absolutorium. W tym roku wiele osób było zaskoczonych w maju informacją o związanych z tym problemach.

    Przy czym przez jasną (i oficjalną) informację rozumiem: "Nie jesteśmy w stanie zagwarantować (z dokładnością do wydarzeń losowych) lipcowej obrony takim studentom (powinniście zrealizować absolutorium wcześniej)" albo "Tak możemy zagwarantować (z dokładnością do wydarzeń losowych) takim studentom obronę w lipcu, pod warunkiem złożenia pracy do X dnia". Nie ukrywam, że druga wersja brzmi dla mnie rozsądniej (i bardziej przypomina praktykę innych uczelni), ale klarowne przedstawienie sprawy jest samo w sobie ważne.

    Równocześnie gratuluję Paniom Dziekan odwagi w prowadzeniu bloga i życzę dalszego zapału w pracy!

    OdpowiedzUsuń