20 cze 2014

Niszowy promotor

muzułmańskie euro?
Dzisiejszy wpis zamierzam poświęcić kwestii wyboru seminarium dyplomowego, jednak nie tyle z perspektywy dziekanatu (bo cóż tu pisać – grunt, aby zgłoszenie seminarium wpłynęło w odpowiednimi terminie), co raczej jako wykładowca o niszowych zainteresowaniach naukowych. I nie chodzi mi tu o pozyskanie dodatkowych dyplomantów (podobnie jak Dziekan(ka) Kachniewska nie narzekam na ich brak, aczkolwiek cieszę się jak się pojawiają), co raczej wskazanie, że niszowość nie oznacza niemożności.

Do samego wpisu skłoniły mnie dwie osoby, które zwróciły się do mnie ostatnio z pewną nieśmiałością, czy mogłabym poprowadzić ich prace dyplomowe. Nieśmiałość, czy raczej wątpliwość, nie wynikała z tego, że jako prodziekan mogę mieć dużo pracy administracyjnej, ale z mojego profilu naukowego, który kręci się wokół islamu i Bliskiego Wschodu. Czy w takim razie mogę poprowadzić pracę z FIR, Zarządzania, czy Ekonomii skoro Bliski Wschód przywołuje – jeżeli już – skojarzenia z elitarnymi na naszej Uczelni Stosunkami Międzynarodowymi? 

Czemu nie? Jak długo praca ma związek ze światem islamu to jak najbardziej. Mogą to być obligacje muzułmańskie, organizacja pielgrzymki do Mekki, finansowanie działalności Hamasu, ekonomia muzułmańska, sukcesy i porażki polskich firm w Iraku, przedsiębiorczość kobiet w Pakistanie... W ciągu kilku lat, od kiedy mogłam być promotorem, nie prowadziłam chyba tylko pracy na kierunku MIESI. 

Innymi słowy, gdy będziecie się zastanawiać nad wyborem promotora, nie zakładajcie z góry, że nie da się połączyć jego zainteresowań z Waszym kierunkiem studiów. Bo się da, i to częściej niż można przypuszczać. Promotor ma zazwyczaj większe doświadczenie niż student w pisaniu prac, więc może pożenić zainteresowania studenta ze swoimi i jeszcze wpisać w kierunek studiów. A niszowy promotor to być może i szansa na napisanie pracy na nietuzinkowy temat czy zindywidualizowaną opiekę merytoryczną. Ta ostatnia przydaje się zwłaszcza pod koniec semestru, gdy okazuje się, że termin goni, a promotor został przysypany pracami dyplomowymi swoich studentów. 

Inspiracje dotyczące tematyki pracy można znaleźć w Bibliotece SGH, gdzie podawane są tytuły wypromowanych prac, w Informatorze, a także na stronach Katedr i Instytutów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz