13 lip 2013

Zerówka drugiego terminu

Niektórzy studenci wyjeżdżający na wymianę zagraniczną będą mieli krótsze wakacje, z racji tego, że rok akademicki na uczeni zagranicznej rozpoczyna się niekiedy przed naszym (a czasami w ogóle nijak ma się do naszego). Nic w tym odkrywczego, gdyby nie pewien szkopuł – jak wiadomo na wymianę wypuszczamy tylko tych studentów, którzy zaliczą wszystkie przedmioty, czyli wyjeżdżają w świat z czystym kontem w WD. Bywa jednak i tak, że szykujący się do wyjazdu student nie zaliczy w sesji jednego (więcej się chyba nie zdarzyło) przedmiotu w I terminie. 

Jako prodziekan m.in. ds. studentów wyjeżdżających na wymiany od razu uprzedzam, że nie ma wyjątku od reguły. Nikogo z warunkiem (o powtarzaniu semestru nawet nie wspomnę) nie puszczę. Nie wynika to z mojej wrodzonej srogości – robię to samo, co moja nieodżałowana poprzedniczka, Dziekan (a obecnie Ministra) Podedworna-Tarnowska. Oczywiście studentowi przysługuje prawo do zdawania egzaminu w II terminie sesji (§ 38.1 Regulaminu), jednak czasami wyczyszczenie konta jest niezbędne przed końcem września. Jedynym kołem ratunkowym może wówczas być zerówka z II terminu. 

Przypominam § 37.5 Regulaminu:  
Egzaminator może przeprowadzić egzamin w tzw. terminie zerowym, tj. przed rozpoczęciem sesji egzaminacyjnej, podając studentom ustalone przez niego warunki uznania uzyskanej oceny w finalnym zaliczeniu przedmiotu
Regulamin nie precyzuje, którego terminu sesji zerówka dotyczy. Zwracam uwagę na początek zdania – Egzaminator może, jeżeli chce, ale żadna siła – w tym dziekańska – nie może go do tego zmusić. Tymczasem do Dziekanatu trafiają studenckie podania o wyznaczenie wcześniej II terminu sesji. Czasami nawet sami wykładowcy, idąc na rękę studentowi chętnie przyspieszyliby II termin (wnioskuję to po tym, że na podaniu jest ich zgoda, czasami wspominają o jej istnieniu sami wnioskujący, choć jej fizycznie nie ma), ale czekają na zielone światło od Dziekanatu. Tymczasem my możemy co najwyżej stwierdzić, że nie widzimy przeciwwskazań (jeżeli jest zgoda wykładowcy), albo że podanie jest bezprzedmiotowe, zwłaszcza że przecież co semestr w SGH organizowana jest masa zerówek przed I terminem sesji i nikt nigdy nie pyta nas o zgodę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz