1 cze 2016

Pamięć dziekanatowa i teoria predestynacji

Nikogo nie zadziwi twierdzenie, że Dziekanat jest skarbnicą wiedzy o studentach. Na półkach, a jak jest początek semestru to i w olbrzymich koszach, poukładane są studenckie akta – wystarczy do nich sięgnąć, aby zapoznać się z historią studiowania danej osoby. Czasami jest to historia prosta, czasami wyboista, a nawet zakręcona – trudno o jeden model przy tylu tysiącach studentów (choć przecież teoretycznie wszyscy realizują ten sam program zawarty w Informatorze). 

Dziekanat jest także skarbnicą wiedzy o przeszłych studentach. Tym razem wiedza ta jest nie tyle dostępna w studenckich aktach, gdyż te stosunkowo szybko lądują w Archiwum (u nas są tylko takie małe karteczki rozmiaru A5 z podstawowymi danymi, dostępne w przypadku studentów rozpoczynających studia w latach 90. W zeszłym roku znalazłam swoją – jeszcze nawet miałam wpisane pochodzenie!). Jest to raczej wiedza zgromadzona w pamięci organizacyjnej, przekazywana niekiedy z pokolenia na pokolenie pracowników dziekanatu. Najdłużej pracujące panie pamiętają niejednego profesora z czasów asystenckich, a niekiedy nawet studenckich. Pamiętają także często nas z czasów nie tylko przed objęciem funkcji, ale i stawiania pierwszych kroków na Uczelni. 

Na przykład Dziekan Podedworna-Tarnowska prowadzona była jako studentka przez p. Helenę Stablewską (od dwóch lat na emeryturze, ale jeszcze pracującą podczas jej kadencji). Obydwie pamiętają się z tych czasów i miło wspominają. W tym zakresie moje wspomnienia są znacznie uboższe, by nie powiedzieć żadne. Jako studentkę prowadziła mnie p. Katarzyna Kłopotowska, która nie pamięta mnie z wzajemnością. Z perspektywy pracy w Dziekanacie wiem, że to na swój sposób dobrze – byłam niekłopotliwym studentem z wyjątkiem jednego semestru. Wówczas to miałam warunek z matematyki, który wpisała mi p. Irena Senator i tylko po charakterze pisma doszłyśmy do tego, że i nasze drogi przeplotły się niemal 20 lat temu. Obie stawiały wówczas pierwsze kroki w uczelnianej administracji, podczas gdy ja kończyłam (jak widać nie do końca umiejętnie) Studium Podstawowe. Ktokolwiek chce mieć dowód na predestynację, właśnie go podsuwam – przez cztery lata wspólnej pracy zdążyłyśmy nie tylko poznać się, ale i zaprzyjaźnić. 

Zdarza się, że w Dziekanacie rozmawiamy o znanych i nieznanych absolwentach SGH, a wówczas czasami jedna z pań dopowiada, że to był jej student – często z uśmiechem, zadowoleniem i dumą. I myślę, że to miłe i fajne. W ten sposób pozostają Państwo w zbiorowej pamięci Dziekanatu. I to raczej na dobre, gdyż to, co na złe, jest z perspektywy czasu znacznie bardziej ulotne.

7 komentarzy:

  1. Dzień dobry, pytanie niezwiązane z tematem. Na 3. semestr SM chciałaby zadeklarować pewien przedmiot kierunkowy, jednak WD informuje mnie, że jest on zarezerwowany dla studentów 1. semestru. Co mogę zrobić, aby jednak wyrobić ten obowiązkowy przedmiot?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba wiem, o jaki przedmiot chodzi. trzeba poczekać na III turę, albo na następny semestr

      Usuń
    2. Pozostaje czekać. Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.

      Usuń
  2. Podobna sytuacja występuje w przypadku Nieklasycznych Metod Optymalizacji. Studenci MIESI są pozbawieni możliwości zarejestrowania się na swój przedmiot kierunkowy, żeby nie "blokować" miejsc komuś innemu. Ja swój studencki obowiązek wypełniłam - biorąc udział w pierwszej turze rejestracji. Szkoda, że na darmo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobna sytuacja występuje w przypadku Nieklasycznych Metod Optymalizacji. Studenci MIESI są pozbawieni możliwości zarejestrowania się na swój przedmiot kierunkowy, żeby nie "blokować" miejsc komuś innemu. Ja swój studencki obowiązek wypełniłam - biorąc udział w pierwszej turze rejestracji. Szkoda, że na darmo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobry wieczór.

    Nazywam się Maciej Grenda i jestem studentem DSM. Nie do końca wiem jakim kanałem informacji mogę zasygnalizować mój problem więc piszę tutaj gdyż sprawa jest dosyć pilna. Otóż, z harmonogramu studiów wynika, że będę musiał podejść do trzech egzaminów jednego dnia. Byłem tego świadom od kilku dni, jednak dość długo odwlekałem złożenie podania w WD gdyż miałem nadzieję na zaliczenie jednego z tych przedmiotów zerówką. 03.06.2016 r. wieczorem (a więc wciąż przed rozpoczęciem sesji) zdecydowałem się złożyć odpowiednie podanie przez WD. Niestety, u dołu ekranu wyświetla się napis "Formularz podania nieaktywny". Czy wiedzą Panie czym może to być spowodowane? Z góry dziękuję za odpowiedź na moje pytanie.

    Z poważaniem

    Maciej Grenda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto zapytać w WD. Natomiast informację o kolizji można złożyć także w inny sposób.

      Usuń