24 sty 2014

Wisła - i do przodu!

Poza SGH pakuję się ciągle w nowe projekty - od kilku miesięcy jest to projekt "Rok Rzeki Wisły 2017". Szkoda się rozpisywać na blogu, bo o całej akcji przeczytacie tutaj. Jestem członkiem Komitetu, którego celem jest nadawanie tempa rozwoju wydarzeń - a jest ono całkiem spore :-) Mój udział jest skromniusi, ale tym bardziej (w pełni poczucia winy) postanowiłam trochę Was zarazić "wirusem Wisła".

Po drodze do 2017 roku czeka nas wielki europejski flis na Festiwal Loary (w 2015 roku), Warszawskie biegi żaglowców, które chcemy uczynić imprezą cykliczną, może też znajdzie się jakiś okruch dla SGH - nad tym dzielnie pracuje nasz Rzecznik, więc wierzę, że w stosownym czasie usłyszymy o kolejnym fajnym przedsięwzięciu :-)

Na razie każdy pomysł i inicjatywa jest na wagę złota: studenci, wykładowcy, pracownicy dziekanatów (!) - ktokolwiek ma nowe świeże spojrzenie, chęć działania i świetne pomysły, niech pisze i działa. 

Rok Rzeki Wisły ma łączyć wszystkie pomysły i środowiska związane z Wisłą (w tym kultura, turystyka, transport itd.). Chcemy żeby XIX Dzielnica tętniła życiem, ale z zachowaniem zrównoważonego rozwoju. Współpracują z nami ludzie ze wszystkich nadwiślańskich miast, a najważniejszym wydarzeniem 2017 roku ma być ogólnopolski flis wiślany!

Utalentowanych zachęcam do udziału w konkursie na logo RRW2017. Panie zachęcam do spotkania 8 marca na happeningu pod hasłem "Czy Wisła jest Kobietą?" (ma na ten temat wypowiedzieć się m.in. prof. Bralczyk). Szukamy też kobiet, które kochają Wisłę i zechcą coś na ten temat opowiedzieć przed kamerą :-)

Potrzebujemy artystów ("nasza" jest już Cecylia Malik), osób publicznie znanych i kochanych, dziennikarzy, którzy pomogą nagłośnić akcję - i generalnie ludzi z zacięciem społecznikowskim, którzy pomogą w kontaktach z politykami, włodarzami miast, organizacjami - jeśli są jeszcze jakiekolwiek organizacje, które nie włączyły się do dzieła ;-)

Płynęłam w wknd kajakiem w Gdańsku - jestem zachrypnięta jak stary kogut, ale było maksymalnie pięknie!!! No i ten szelest lodu o burty (fachowo - sryż się toto nazywa ;-) Nie dajcie sobie wmówić, że Wisła kiedykolwiek zimuje, albo cierpi na jakąkolwiek sezonowość. Na sezonowość cierpią ludzie - Wisła cały rok konsekwentnie zmierza do przodu!

1 komentarz: