11 sty 2014

Kolizje: dlaczego warto poświęcić 15 minut

fot. Achbar al-Arab
Harmonogram sesji już jest znany, a sama sesja rozpoczyna się za niewiele ponad tydzień. Warto zatem nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę i sprawdzić ewentualne kolizje terminów egzaminów. Warto, gdyż tylko zgłoszenie tego faktu przez rozpoczęciem sesji gwarantuje zgodę na jej przedłużenie (w tym akurat wypadku, bo znacznie częściej korzystają Państwo w tym celu ze zwolnień lekarskich). 

Oczywiście można zawsze starać się zastosować strategię na lenia optymistę - założyć, że w przypadku kolizji w terminie I przedmiotu A i B, zda się przedmiot A w terminie I, a w II terminie - przedmiot B. W ten sposób oszczędzamy czas niezbędny do wydrukowania i wypełnienia druku dotyczącego kolizji oraz dostarczenia go do Dziekanatu przed sesją (łącznie pewnie około 15 minut). Problem pojawia się jednak wtedy, gdy nie udaje się zdać w II terminie przedmiotu B. Wówczas student rozpoczyna walkę o przedłużenie sesji, argumentując, że: myślał/ wydawało mu się/ zakładał/ był przekonany/ wierzył (...), że zda. Tymczasem Regulamin (§37.3) jest nieubłagany:
W przypadku, gdy w jednym dniu sesji ustalone jest więcej niż dwa egzaminy dla danego studenta lub występuje kolizja godzinowa, student zgłasza ten fakt dziekanowi przed rozpoczęciem sesji.
A zatem należy do Dziekanatu pofatygować się przed sesją a nie  po, czy w trakcie. Potencjalny koszt alternatywny to wpis warunkowy na następny semestr, albo powtarzanie semestru (koszt finansowy pozostawiam do wyliczenia według tabeli opłat; całkowity koszt potęguje frustracja, że można było tego uniknąć poświęcając wspominane 15 minut [wiem, bo kilkakrotnie obserwowałam ją w poprzednim semestrze, a niekiedy nawet jej doświadczałam).

Zasada ta nie działa w jednym wypadku, a mianowicie, gdy student uzna, że posiada zdolność bilokacji i druk o kolizji dostarczy do Dziekanatu, a następnie mimo to zdecyduje się podejść do obu, albo więcej niż dwóch egzaminów. Wówczas można uznać, że termin podstawowy został wykorzystany. W przypadku oceny pozytywnych co najwyżej zadziwimy się nad umiejętnościami naszych studentów. W innych przypadkach, cóż, pozostaje termin wrześniowy.

7 komentarzy:

  1. Witam, mam problem - nie mogę zaakceptować deklaracji. Wyświetlają mi się wybrane przedmioty, nie ma żadnej kolizji, ale w rubryce akceptacja wyświetlone jest "NIE".
    Co mogę z tym zrobić?

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę się za późno za to wziąłem, niestety dziekanat już dzisiaj nie obsługuje studentów. Można druk dotyczący kolizji wrzucić do skrzynki na podania? Będzie wówczas rozpatrzony?

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam,
    jest już po I terminie sesji, w której miałem kilka kolizji. Czy mogę się ubiegać o przedłużenie sesji egzaminacyjnej na tej podstawie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeżeli Pan złożył stosowną informację w DSM to tak, ale po II terminie, bo przecież nie wie Pan teraz, które egzaminy Pan obleje (a do tego służy przedłużenie sesji)

      Usuń
    2. Panie Pawle,
      w sesji ma Pan dwa terminy - jeśli w pierwszym z nich jest kolizja - pochodzi Pan do egzaminu w II terminie. Jeśli nie uda się Panu zdać wówczas egzaminu, to może się Pan ubiegać o przedłużenie sesji. Jeśli natomiast zlekceważy Pan II termin - to nie ma Pan prawa do przedłużenia sesji. Może Pan wtedy wnioskować o powtarzanie semestru.

      Usuń