Pytanie z ekonomii to chyba największa bolączka studentów przystępujących do obrony pracy magisterskiej. O tej kwestii rozmawialiśmy z dr Marcinem Krawczykiem, egzaminatorem z tego obszaru.
Jak wskazuje dr Krawczyk, trudno powiedzieć, która grupa pytań sprawia studentom największe problemy. Te pojawiają się zarówno przy krótkich definicyjnych pytaniach, jak i przy pytaniach przekrojowych. Co istotne, nie ma możliwości zamiany pytania, więc to, jakie wylosujemy.
Choć obrona powoduje zwykle spory stres, to zdecydowanie po usłyszeniu pytania, nie należy odpowiadać „nie wiem”. Taka odpowiedź praktycznie zamyka drogę egzaminującemu do ewentualnych pytań pomocniczych. Lepiej próbować stworzyć jakąś wypowiedź. Pamiętać jednak należy, że nawet pytania pomocnicze nic nie pomogą, jeśli nie opanujemy niezbędnego minimum wiedzy ekonomicznej.
Należy dokładne wczytać się w treść pytań. Jako przykład dr Krawczyk podaje pytanie o istotę modelu IS-LM. Wiele osób omawia, jak przesunięcia krzywych ilustrują działania w sferze fiskalnej i pieniężnej, a przecież nie o to chodzi.
Jak wskazuje dr Krawczyk, nie ma jednego podręcznika, który obejmowałby treść wszystkich pytań egzaminacyjnych. Szczególną uwagę należy zwrócić na dokładne notatki z takich przedmiotów, jak mikroekonomia 2 oraz makroekonomia 2 – to znakomicie ułatwia naukę. Z pewną rezerwą należy podchodzić do krążących między studentami bryków, gdyż te zawierają sporo błędnych odpowiedzi, co potem objawia się dość często na egzaminie. Szczególnie dużo pracy czeka osoby, które studia na SGH rozpoczęły dopiero z poziomu magisterskiego – te osoby mają przed sobą do nadrobienia sporo materiału z ekonomii.
Pytany o statystyki, dr Krawczyk wskazuje, że średnio rzecz ujmując najwyżej 2-3 osoby dziennie (przy kilkunastu obronach) nie odpowiadają w sposób minimum dostateczny na pytanie z ekonomii, co oznacza, że chyba nie diabeł taki straszny. Wystarczy trochę czasu sumiennie poświęcić na zagadnienia ekonomiczne, by na obronie odnieść sukces!
PS (od MK): Kto wie, skąd pochodzi określenie "bryk"? Odpowiedzi można zamieścić w formie komentarza albo na FB :-)
PPS (od KGS): a tytułowe twierdzenie Izokwanta ponoć faktycznie miało miejsce na pewnej obronie. Pytanie brzmiało: Krzywa produkcji. Izokwanta...
PS (od MK): Kto wie, skąd pochodzi określenie "bryk"? Odpowiedzi można zamieścić w formie komentarza albo na FB :-)
PPS (od KGS): a tytułowe twierdzenie Izokwanta ponoć faktycznie miało miejsce na pewnej obronie. Pytanie brzmiało: Krzywa produkcji. Izokwanta...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz