17 paź 2014

SGH wkracza w XX wiek - ale i tak się cieszę :-)

Źródło: ecommerce.poczta-polska.pl
Nie, tytuł to nie pomyłka: naprawdę chodzi o XX wiek i szczerze, naprawdę się cieszę, choć pewnie wolelibyśmy wszyscy znaleźć się już w XXI wieku.

XXI ogłoszę, kiedy dostaniemy apkę WD. Na razie zachłystuję się dzisiejszym spotkaniem z informatykiem - nieocenionym Panem Przemkiem, dzięki, któremu działa przynajmniej to, co działa. 

Wystąpiłam z prośbą (do informatyków, za pośrednictwem Kanclerza SGH) o przełomowe rozwiązanie technologiczne, które pozwoli wykładowcom komunikować się ze studentami, bez konieczności wielogodzinnego, samodzielnego konstruowania grup w poczcie mailowej, ani równie żmudnego wpisywania setek adresów, kiedy zechce dać im znać, że się rozchorował, przesuwa zajęcia, albo prosi o przeczytanie dodatkowego artykułu.

System ma docelowo pozwolić na wysłanie dowolnego komunikatu na adres mailowy studenta i równolegle wysyłkę sms-ów. Czeka nas jeszcze kilka kwestii prawnych: na adres w domenie sgh.waw.pl informacja zostanie wysłana, jako "poczta służbowa", ale już adresy prywatne i numery telefonów muszą być udostępnione do tego celu przez studenta. 

O ile wiadomości w poczcie mailowej mogą być dowolnie długie i opatrzone załącznikami, o tyle sms-y fundują nam pewne ograniczenia. Na razie chyba rozwiążemy problem w najprostszy możliwy sposób: równolegle z wiadomością mailową student będzie otrzymywać  sms-em jej nagłówek i prośbę o sprawdzenie maila.

Testować ten system będziemy na początku przyszłego tygodnia - na razie na grupach studenckich, które studiują u mnie lub moich prodziekanów. W czasie zajęć sprawdzimy, jaki jest efekt ;-)

Jeżeli jakiś troll zechce mi zepsuć całą radość złośliwymi komentarzami, to jego problem, aczkolwiek przypominam o zasadach netykiety (zasada nr 12). Natomiast jeśli komuś przyjdzie coś fajnego do głowy - czekam na komentarze :-)

(postęp jest odczuwalny, choć nadal ma tempo ruchów górotwórczych - ledwie dwa lata temu pisałam o nieocenionej Pani Marylce i cieszyłam się skrzynką na drzwiach DSM ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz